Dawno nie było u nas Chaszlamy, ormiańskiej zupki warstwowej, gotowanej na piwie. Jest wiele rożnych przepisów na tę zupę i każda rodzina ormiańska modyfikuję ją po swojemu. Przedstawiam Wam Chaszlamę po mojemu 🙂
Składniki na 2 porcje:
– 300g wołowiny
– 1 cebula
– 8-10 małych ziemniaków
– 6 malutkich papryk ( jeśli są duże to dwie)
– 8 pomidorków koktajlowych
– 300 ml piwa
– 1 pęczek kolendry
– 1 pęczek koperku
– 1 pęczek bazylii
– sól i pieprz wg smaku
Dzień przed robieniem Chaszlamy należy ugotować mięso.
Warzywa układa się warstwowo, zaczynając od cebuli, pokrojonej w dość cienkie krążki. Na cebulę wyłożyć ziemniaki, jeśli papryka jest mała- wykładać w całości, jeśli duża, to należy ją pokroić w grube plastry, następnie pomidorki i ugotowane i mięso pokrojone w dużą kostkę. Zalać przecedzonym wywarem ( do połowy garnka) i dodać piwo, przyprawy i drobno posiekaną zieleninę. Gotować pod pokrywką z dziurką, na wolnym ogniu, aż do miękkości ziemniaków. Nie mieszać!! Po ugotowaniu można dodać grubo posiekane zioła, np. kolendrę, koperek i bazylię.
Chaszłama wypróbowana przez Panią Beatkę, opatrzona takim komentarzem: „Ten przepis jest od przesympatycznej Ormianki mieszkającej i pracującej we Wrocławiu Armine „Armi As” i dostosowany do dania ogniskowego w kociołku.” 🙂