Co robi Armine kiedy kompletnie nie ma pomysłu na obiad? Armine wtedy improwizuje i powiem Wam, że całkiem dobrze na tym wychodzi 😀
Wiedziałam, że chcę zjeść coś ze szpinakiem, coś w miarę zdrowego i nie smażonego i wykombinowałam pyszne muffiny z mięsa mielonego z indyka ze szpinakiem i serem. W swojej zamrażarce zawsze mam zapas mrożonych warzyw, szpinaku i jagód. Szpinak mrożony (liście) z firmy Hortex idealnie nadaje się do tego typu potraw. Liście smażą się błyskawicznie, są smaczne i nie robią się papkowate.
Będę często wracać do tego przepisu a Wam polecam spróbować i ocenić tę potrawę 🙂
Składniki na 8 muffinek:
– 400g fileta z piersi indyka
– 300g szpinaku (u mnie mrożonka Hortex)
– 80g sera żółtego (u mnie gouda)
– 2 cebuli
– 3 ząbki czosnku
– przyprawy wg smaku (u mnie kurkuma, czubryca zielona, papryka słodka wędzona, sól, pieprz, oregano)
Mięso zmielić razem z jedną cebulą i czosnkiem, przyprawić wg smaku i dokładnie wymieszać. Drugą cebulę pokroić w drobną kostkę. Na patelni rozgrzać 1 łyżkę ulubionego tłuszczu (u mnie masło klarowane), zeszklić cebulę, dodać szpinak i smażyć do gotowości. Przyprawić wg smaku, wymieszać, zdjąć z ognia i wystudzić. 20g sera pokroić na 8 kostek, resztę sera zetrzeć na tarce na dużych oczkach.
Dno i boki silikonowych foremek na muffinki wykleić farszem. Na dno każdej muffinki włożyć kawałek sera, następnie wypełnić je szpinakiem i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 25 minut. Gotowe muffinki wyjąć z piekarnika, posypać serem i włożyć do gorącego, wyłączonego piekarnika na około 5-7 minut. Podawać z ulubionymi dodatkami. Ja podałam z kaszą bulgur. Było pysznie, polecam 🙂
Pingback: Muffiny drobiowe ze szpinakiem zapieczone z serem | FlyB Kulinaria
Robiłam kiedyś coś podobnego z po prostu cienko rozbitych kawałków drobiu (chyba kurczaka). Nadzieniem pamiętam, że były smażone pieczarki z cebulą i przyprawami, które były zawinięte w mięso też z góry. Taka ni to muffinka, ni to roladka 😉 a na wierzchu był ser z majonezem. Tak mi się jakoś przypomniały, jak zobaczyłam Twoje muffiny 🙂 Dla porównania chętnie spróbuję też Twojej mielonej wersji ze szpinakiem 🙂
Ja bardzo często robię takie „bombki” drobiowe z takim właśnie nadzieniem- szpinak, pieczarki, cebula i przyprawy. Przepis na nie podawałam daaaawno temu 🙂 http://www.smakiarmine.pl/przepisy-wytrawne/drobiowe-bombki-wypelnione-pieczarkami-szpinakiem-i-serem/ A takie muffinki są jeszcze szybsze w przygotowaniu i są bardzo smaczne, polecam 🙂 Można do szpinaku dodać też podsmażone pieczarki i do środka włożyć mozarellę i też będzie pysznie 🙂
O, właśnie coś takiego, jak Twoje bombki, tylko pieczone w formie do muffin, bez folii 🙂
Z muffinami mniej pracy, tylko mięso zmielić i tyle 🙂