We Wrocławiu ochłodziło się okrutnie, dlatego zrobiłam Bozbasz (nie mylić z Bograczem) – rozgrzewający gulasz ormiański. W starych książkach kucharskich jest mnóstwo przepisów na Bozbasz, gdzie podstawą są ziemniaki, mięso i bakłażany a reszta lekko modyfikuję się wg regionów. Nawet nazwy są takie, ze wskazaniem na dane miejsce: jest Bozbasz Erewański, Sisianski, Eczmiadzyński, Szuszenski, ale jaki by nie był Bozbasz- jest zawsze pyszny i bardzo sycący
Składniki na 2 (porządne!) porcje:
– 200g wołowiny,
– 700ml wywaru wołowego,
– 200g ziemniaków,
– 1 bakłażan- 100g,
– 100g papryki czerwonej,
– 50g fasolki szparagowej,
– 1 pomidor średniej wielkości,
– 1 mała cebula,
– 2 łyżki przecieru pomidorowego,
– garść świeżej kolendry,
– garść bazylii fioletowej (może też być suszona),
– 2 łyżki oleju,
– szczypta koperku
– sól i pieprz wg smaku
Ugotować wołowinę do miękkości, mięso wyjąc, wywar przecedzić.
Cebulę pokroić w drobną kostkę, bakłażana, paprykę i ziemniaki pokroić w około 1- 1,5cm kostkę. W garnku rozgrzać oliwę i zeszklić cebulę, dodać ziemniaki, wymieszać, smażyć przez 4-5 minut delikatnie mieszając. Dodać bakłażany, wymieszać, smażyć kolejne 3 minuty (jeśli zaczyna przywierać to należy wlać pół chochelki wywaru). Dodać paprykę, wszystko dokładnie, ale delikatnie wymieszać i smażyć przez kolejne 5 minut. Następnie dodać fasolkę, wlać wywar, przyprawić i dodać pokrojone w kostkę wołowinę i pomidor. Dodać przecier pomidorowy, kolendrę i bazylię, zagotować, zmniejszyć ogień i gotować na małym ogniu przez około 15 minut, aż do miękkości ziemniaków. Przed podaniem oprószyć posiekanym koperkiem lub mieszanką zieleniny.
Do tego Bozbaszu można dodać również cukinię. Polecam tę zupkę wszystkim tym, którzy lubią treściwe i pikantne zupy
Tadam!!! Przed chwilą wyciągnęłam z lodówki piękny kawałek wołowiny. Patrzę i myślę co z niego zrobić …. a tu taki fajny przepis. Szkoda ,że jutro niedziela z zamkniętymi sklepami . Brakuje mi kilku składników to poczeka do poniedziałku . Może być bez kolendry? Strasznie nie lubię bo jak dla mnie smakuje jak płyn do mycia naczyń .
Jasne, że może być bez kolendry 🙂 Ja uwielbiam kolendrę ale pewnie mam to w genach 😀
Mam nadzieję, że zupka będzie smakowała 🙂
Przepyszne, sycące, rozgrzewające i proste w wykonaniu danie. Polecam serdecznie każdemu i dziękuję za przepis autorce bloga 🙂
Ślicznie dziękuję i bardzo się cieszę, że smakowało 🙂
Bozbacz to zupa z jagnięciny a nie gulasz. Nie ma tu cieciorki, jagnięciny, ljutej papryki, za to szparagówka. To nie jest borgacz to jakieś pri pri qwo.
Bozbasz a bogracz to są dwie różne potrawy. Bozbasz znam od dzieciństwa, to potrawa kuchni ormiańskiej. Bogracz nie ma nic wspólnego z kuchnią ormiańską. To jest przepis na nasz domowy Bozbasz, który gotujemy w mojej rodzinie od dawien dawna.